Przejdź do głównej zawartości

Posty

Notatnik fotoamatora

Fotografia jest procesem fizycznym, a nie magicznym - więc wszystko co się dzieje podczas naświetlenia i wywołania negatywu w sposób niekontrolowany, jest zawinione tylko i wyłącznie przez fotografa. No chyba że ktoś fotografuje Zenitem - to wina jest pół na pół (fotografa i tego kto mu go sprzedał). Pierwszym krokiem do kontroli jest świadomość tego co się naświetliło. A że pamieć jest zawodna to warto robić notatki. Im większym formatem fotografujemy tym bardziej - bo i materiał droższy, i czasu na każde zdjęcie musimy i tak poświęcić więcej, więc nie ma wymówki że "to było spontaniczne zdjęcie". Poniżej moja propozycja notatnika do zapisywania parametrów ekspozycji zdjęcia. Wydrukuj 4 sztuki na A4 i potnij trzymając jako luźne kartki (łatwo dołączyć do negatywu) albo zrób z nich notesik. Opis pól: Rodzaj negatywu, EI, etc Numer kasety dla wielkiego formatu albo klatki dla mniejszych Data Szkic fotografowanej sceny - nie musi być dokładny, chodzi tylko o dokładne zaznaczeni

"Naświetlaj na cienie, wywołuj na światła"

 Ostatnio znowu zadano mi pytanie co tak właściwie znaczy powiedzenie "naświetlaj na cienie, wywołuj na światła". O ile łatwo wytłumaczyć jak to zrobić, o tyle trudniej wyjaśnić początkującemu po co to robić. Spróbuję więc wytłumaczyć to jak najprzystępniej na prostym przykładnie. Oczywiście użyję w celu dość mocnych uproszczeń, ale mam nadzieję że doświadczeni fotoamatorzy mi to darują. Gdy fotografujemy na materiałach srebrowych naszym założeniem jest by to co było ciemne, było takim na odbitce, a to co było jasne, takie też wyszło. Oczywiście na negatywie, jak sam nazwa wskazuje będzie odwrotnie - ciemne przedmioty naświetlą słabo i negatyw będzie bardziej przeźroczysty, jasne przedmioty naświetlą obficiej i negatyw będzie ciemniejszy. Dokładne odwzorowanie tego oddaje krzywa charakterystyczna, która pokazuje nam jak naświetlenie wpłynie na gęstość negatywu. Zaletą fotografii czarno-białej jest to, że mamy pewien wpływ na to odwzorowanie - mogąc regulować kontrast czasem n

Prosta kalibracja negatywu

Jeśli macie już jakieś doświadczenie z ciemną wiecie pewnie jedno - potrzeba na nią dużo czasu. Ale mam dla was dobrą wiadomość - można trochę tego czasu zaoszczędzić. Wystarczy tylko zrobić porządnie zdjęcie na negatywie i nie robić tych zdjęć, które i tak nie wyjdą. Wydaje się to oczywiste, tylko skąd tyle klatek źle naświetlonych? Jedną z podstawowych rzeczy, którą powinien zrobić każdy początkujący adept fotografii czarno-białej jest przetestowanie negatywu, aby się dowiedzieć jaka jest jego rzeczywista czułość i użyteczny zakres naświetleń. Dzięki temu już w momencie naświetlania będzie mógł przewidzieć rezultat i co go czeka przy wykonywaniu odbitki. Test taki powinniśmy zrobić dla: każdego negatywu każdego wywoływacza każdego używanego czasu wywoływania każdej temperatury wywoływania każdego rozcieńczenia każdego sposobu wywoływania każdego rodzaju papieru, filtracji, wywołania I to dla każdej kombinacji. Czyli jak zaczniemy już teraz to może nasze wnuki będą miały komplet danyc

Passe-partout

Wstęp Mieć odbitkę to już połowa sukcesu. Trzeba ją tylko jeszcze pokazać. A jeśli już pokazywać to na pewno nie w papierowej kopercie w której dostaliśmy je z fotolabu, ani nawet w kupce wyciągniętej z jakiejś szuflady (czy sami chcielibyście żeby ktoś wam pokazał kupkę?  ). Skoro już przyłożyliście się do zrobienia tego zdjęcia, to trzeba zrobić wszystko dobrze do końca, a więc dać zdjęciu odpowiednią oprawę. Zazwyczaj będzie to album, ale czasami mamy kilka zdjęć w dużym formacie, które do albumu się nie mieszczą. Często mamy też zdjęcia które do albumu nie trafią - może będziemy je chcieli komuś dać w prezencie albo powiesić sobie na ścianie, a może będą one częścią naszego portfolio. Napiszę więc parę słów o passe-partout będącego niezbędną częścią zdjęcia które ma się znaleźć w ramach, ale także przydatnego dla zdjęć mających się znaleźć w teczce z portfolio - pozwoli to wyjąć zdjęcia które mogą zainteresować potencjalnego pracodawcę i pokazać je w atrakcyjnej formie. W skrócie p

Jak uzyskać ostre zdjęcia?

Każdy na początku swej   kariery   przechodzi okres fascynacji swoimi   zdjęciami . Wyglądają całkiem dobrze, więc pokazujemy je swoim znajomym. W miarę obfotografowywania wszystkiego dookoła wznosicie się na wyżyny artyzmu. Aż w końcu przychodzi czas na wysłanie zdjęć na wystawę. Robimy powiększenie na dużym formacie... i czasami pojawia się rozczarowanie. To co dobrze wyglądało na małym formacie nie zawsze dobrze wygląda na dużym. Jedną z przyczyn rozczarowań jest brak ostrości. Zamieszczę więc tu parę informacji, które mogą pomóc w odnalezieniu słabych punktów naszej techniki fotografowania. Ostrość Każdy z nas wie, że ostrość jest ważna, gdyż określa jak dobrze jesteśmy w stanie rozróżnić detale zdjęcia i przejścia pomiędzy płaszczyznami obrazu. Zaraz ktoś powie, że przecież w niektórych zdjęciach zależy nam właśnie na nieostrości (lomografia?). Ale ja uważam, że nawet nieostrość musi być ostra. A poza tym co innego świadome wykorzystywanie nieostrości, a co innego braki w naszym w

Pomiar światła i korekta ekspozycji

Wstęp Aby poprawnie naświetlić materiał fotograficzny należy prawidłowo określić parametry ekspozycji. Kiedyś było to nie lada problemem - dziś nawet najprostsze aparaty dysponują precyzyjnymi światłomierzami, a jeśli nie, to za nieduże pieniądze możemy dokupić osobny światłomierz. No dobrze... mamy super aparat z wieloma trybami pomiaru światła i co dalej? Którego więc używać? Odpowiedź jest prosta: każdego. Pomiar punktowy Pierwszym sposobem pomiaru światła jest pomiar punktowy - charakteryzuje się tym, że mierzymy tylko niewielki fragment kadru, a więc możemy założyć że mierzymy małą jednolitą powierzchnię bez uśredniania. Oczywiście wielkość tej powierzchni zależy od pola pomiaru punktowego oraz założonego obiektywu (dla pomiaru TTL). Im mniejsza, tym lepiej - zazwyczaj ma ona od 1% do 3% kadru (powyżej 5% jest to raczej pomiar częściowy niż prawdziwy spot). Pomiar ten pozwala nam dokładnie określić naświetlenie dla interesującego nas fragmentu obrazu gdy jest on m